Witam wszystkich :)
Krzesełko po przemalowaniu prezentuje się znacznie lepiej , ale musicie mi uwierzyć na słowo ponieważ nie zrobiłam zdjęcia przed. Krzesło pomaowałam farbą akrylową , a siedzisko pokryte jest tkaniną we wzór Toile de Jouy.
Pozdrawiam :)
Teraz prezentuje się za to znakomicie :)))
OdpowiedzUsuńidealnie wygląda;D
OdpowiedzUsuńKrzesło piękne, do tego te przetarcia...cudowne!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Po prostu cudo:)) Piękne krzesło uwielbiam takie!!!!! W ogóle piekne mieszkanie:)))
OdpowiedzUsuńŚliczne krzesło:)
OdpowiedzUsuńPiękne krzesło i całą reszta:)
OdpowiedzUsuńWierzymy na słowo:D Krzesło super wygląda, też mam takowe w kolejce do metamorfozy ( no może nie tak piękne jak Twoje) i brak mi czasu by do niego się zabrać a kolejka się wydłuuuuża.
OdpowiedzUsuńDziękuję za kartkę, jest przepiękna:) Jeśli miałabyś ochotę jeszcze raz zerknąć na swoje dzieło to zapraszam do mnie na blog;D
Pozdrawiam serdecznie. Życzę udanego weekendu.
ślicznie krzesełko wyszło ... cudne pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńjestem pod wrażeniem ... jakoś osobiście boję się malowania konkretnych rzeczy a czeka na mnie już kolejka do przeróbki
OdpowiedzUsuńŚwietne krzesło i dodatki. Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńfantastyczne!!!! Krzesełko, stolik i te wszystkie dekoracje!!!!
OdpowiedzUsuńPiękne krzesełko, stylowe :)
OdpowiedzUsuńKrzesło wyszło rewelacyjnie! Ja niestety nie potrafię zrobić tapicerki-tkaninka jest świetnie dobrana do charakteru krzesła.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Krzesło bardzo piękne i stylowe! Czy sama zrobiłaś to siedzisko?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Obiłam siedzisko nowym materiałam :)
UsuńKrzesło jest wprost zjawiskowe. Miłego weekendu,Grzegorz.
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem! W ogóle taki klimat u Ciebie, dobrze się tu czuję ... Trzymam kciuki za siebie w Twoim Candy, a może Ty skusisz się na moje?
OdpowiedzUsuńKrzesło bardzo angielskie ;) Fajnie wyszło. Lubię takie tkaniny.
OdpowiedzUsuńpiękna przemiana:)
OdpowiedzUsuńFantastyczne krzesło! Uwielbiam tego rodzaju tkaniny :) I ten srebrzony klosz wpadł mi w oko :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTo krzesełko jest fenomenalne !! Kobieto jak Ty to robisz?? :) w każdą rzecz potrafisz tchnąć nowe życie.... Ahhhh wstyd, ale jak ja zazdroszczę Ci tego talentu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Agnieszka
Dzięki Agnieszko , zawsze staram się żeby wyszło jak najlepiej :)
OdpowiedzUsuńKrzesełko przecudowne, przenosi w inny wymiar. Zakochana w nim od pierwszego wejrzenia wręcz :)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka :)
Krzeselko prezentuje sie rewelacyjnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Beata.
AAAAAAA!!!!!! Skąd wzięłaś Toile de jouy i czy było tam zielone? Krzesełko - marzenie
OdpowiedzUsuńFajnie wyszło Ci krzesełko :) lubię takie stare krzesła ,a materiał cudny :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ag
Wyszło bombastycznie! Niesamowite! Mam w planach przytargać takie krzesło ze staroci i je zreanimować, to będę miala inspirację :-)
OdpowiedzUsuńświetnie Ci wyszło. A klosz jest extra. Tez bym taki chciała :)
OdpowiedzUsuńКакой у вас красивый блог!
OdpowiedzUsuńс радостью по нему прогуливаюсь!
очень положительные эмоции вызывает! Спасибо!
Dla mnie bomba!
OdpowiedzUsuńMuszę jeszcze wspomnieć o Twoich oknach. Bardzo, ale to bardzo mi się podobają.Są takie wąskie i tak nisko się zaczynają. Pokazuj je, jak najczęściej :))